Pracownicy sądów i prokuratury zapowiadają na 13 listopada ogólnopolski protest. Pikieta, urlopy na żądanie, przerwy w pracy – to niektóre z form protestu, które mają pokazać, że protokolanci, pracownicy punktów obsługi oraz asystenci sędziów mają zbyt niskie pensje przy nadmiarze nakładanych na nich obowiązków.
Protest organizuje NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa oraz Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
W ciągu ostatnich lat z sądów odeszło z pracy 17 tys. pracowników. Wzrost pensji od 2011 r. nawet nie osiąga poziomu inflacji, co powoduje, że wynagrodzenia mają z każdym rokiem niższą siłę nabywczą. Pensje pracowników są bardzo niskie. Nie ma chętnych do pracy w sądach. Zdaniem związkowców poważnie zagrożone jest wdrożenie planowanych przez rząd reform sądownictwa.
Protestujący chcą 10% wzrostu środków na wynagrodzenia oraz rozpoczęcia prac w zakresie zmiany systemu wynagrodzeń pracowników sądownictwa i prokuratur – na system mnożnikowy, tak by nie dochodziło więcej do nieprawidłowości.
W poniedziałek, 30 października odbyła się konferencja prasowa w Katowicach.