Łamanie kodeksu pracy (60 proc.) czy nieprzestrzeganie zasad BHP (30 proc.) to jedne z głównych powodów niezadowolenia pracowników w zakładach pracy. Na tego typu problemy odpowiedzią są związki zawodowe, których pozytywne efekty działania dostrzega prawie 40 proc. pracowników – tak wynika z badania Work Service S.A. Natomiast z opublikowanego w 2015 roku raportu CBOS – 39 proc. Polaków pozytywnie ocenia działania związków zawodowych, a 36 proc. jest przeciwnego zdania.
– To nie jest tak, że polscy pracownicy nie lubią związków zawodowych i nie chcą w nich działać. Po prostu zgodnie z prawem duża ich część nie może do nich należeć – stwierdza Piotr Szumlewicz (ekspert i doradca OPZZ red.) i wyjaśnia, że aby wstąpić do związków zawodowych w firmie, trzeba zebrać 10 pracowników. – A zatem we wszystkich przedsiębiorstwach, w których pracuje mniej osób, praktycznie nie można założyć organizacji związkowej. Taki zapis automatycznie eliminuje z ruchu związkowego kilka milionów ludzi. Ponadto w sektorze prywatnym uzwiązkowienie jest niskie z powodu słabej pozycji pracowników, w tym zastraszania i zwalniania działaczy związkowych – uważa Szumlewicz.
Poziom wynagrodzeń w Polsce jest silnym hamulcem dla wzrostu gospodarczego, dlatego też polscy pracownicy nie napędzają konsumpcji i to właśnie takim pracownikom związki zawodowe mogą pomóc m.in. poprzez wpływ na warunki pracy i płacy. Protesty i strajki są głównym orężem związków, którym mogłyby wymusić na rządzących czy pracodawcach korzystne dla pracowników zmiany. Jeśli organizacja będzie na tyle silna, pracodawca może w pewien sposób poczuć zagrożenie dla zysku i wtedy będzie z pracownikami rozmawiał. Oczywiście nie z całą załogą i nie cała załoga będzie brała udział w negocjacjach, dlatego musi zostać wybrany lider (działacz związkowy). Działacz związkowy jest w stanie zmobilizować do działania tysiące pracowników. Tam, gdzie pracownikom udało się zorganizować w związek zawodowy i stworzyć silną organizację, pracuje się w lepszych warunkach, lepiej się zarabia, a skala łamania prawa jest nieporównywalnie niższa. Przynależność do związku daje pracownikowi gwarancję, że nie zostanie wyrzucony z zakładu pracy nagle, z dnia na dzień.
Badacze ze szkoły harwardzkiej wskazali cztery pozytywne efekty działalności związków zawodowych:
1/ redukują negatywne dla organizacji efekty autorytarnego zarządzania,
2/ dają pracownikom poczucie podmiotowości,
3/ poprawiają przepływ informacji i udoskonalają koordynację między pracodawcą a pracownikami,
4/ tworzą mechanizm, za pośrednictwem którego krytyczne głosy pracowników docierają do pracodawcy i pozwalają mu uniknąć niewłaściwych decyzji.
Polacy często interesują się związkami w momencie, kiedy dzieje się coś złego z ich pracą i z reguły szukają pomocy, kiedy jest już za późno na interwencję u pracodawcy. Tymczasem powinniśmy sobie uświadomić, że w skali świata to właśnie związki zawodowe „wynalazły” np. weekendy, wywalczyły 8-godzinny dzień pracy czy wymogły zakaz zatrudniania dzieci. (Aneta Kogut)