W dniu 30 marca br. z inicjatywy naszej organizacji odbyło się spotkanie reprezentantów MOZ NSZZ „Solidarność” Pracowników Sądownictwa z przedstawicielami Głównego Inspektoratu Pracy w Warszawie. Tematem spotkania były problemy, jakie dotykają poszczególnych grup zawodowych pracowników sądów. Z ramienia organizacji związkowej poza reprezentantami Komisji Międzyzakładowej uczestniczyli reprezentanci urzędników i innych pracowników sądów, kuratorów i asystentów sędziów.
Delegacja związkowców przedstawiła inspektorom obszary w sądownictwie, w których występują największe naruszenia obowiązujących przepisów prawa pracy i zasad bhp. Zwrócono uwagę na niepokojący fakt, że większość nieprawidłowości, które zostały podniesione w wystąpieniu Głównego Inspektora Pracy, skierowanym 20 kwietnia 2015 r. do Ministra Sprawiedliwości nadal powszechnie występuje w sądach i nie zostały podjęte działania systemowe zmierzające do ich wyeliminowania. Przypomnijmy, że Główny Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz informowała ministerstwo o stwierdzonych uchybieniach związanych przede wszystkim z nierzetelnym prowadzeniem ewidencji czasu pracy, niezapewnianiem pracownikom sądów prawa do 11-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku dobowego lub 35-godzinnego nieprzerwanego odpoczynku tygodniowego. Inspektor zwracała uwagę na niepokojące zjawisko planowania pracy w godzinach nadliczbowych, zaniżania wynagrodzenia oraz dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych, naruszania przepisów dotyczących udzielania urlopów wypoczynkowych. W wystąpieniu pojawiły się także uwagi dotyczące uchybień związanych z pomieszczeniami pracy, nieprowadzenie lub nieprawidłowe prowadzenie szkoleń z zakresu bhp. Kontrole inspektorów pracy wskazywały na systemowy charakter problemów, które przynajmniej w części swoje źródło miały w braku środków finansowych na zapewnienie niezbędnej ilości pracowników i wypłatę należnych świadczeń. Skutkiem tego dyrektorzy i prezesi sądów często nie zapewniają pracownikom realnej możliwości wyboru formy rekompensaty za pracę w godzinach nadliczbowych, poprzestając na rozliczaniu nadgodzin udzielaniem czasu wolnego.
Reprezentanci „Solidarności” Pracowników Sądownictwa zwracali uwagę na to, że dotąd wyeliminowano wyłącznie zatrudnianie w sądach na umowy cywilno-prawne i pracowników z agencji pracy tymczasowej, które stanowiło problem podnoszony wielokrotnie nie tylko przez NSZZ „S” Pracowników Sądownictwa, ale także Najwyższą Izbę Kontroli. Choć i w tym zakresie ujawniono co najmniej jeden przypadek dyrektora omijającego dyspozycje ministerstwa. Zawierał on bowiem umowy z podmiotami prywatnymi, których przedmiotem była „obsługa sal rozpraw” – w tym np. protokołowanie. Pozostałe problemy niestety wciąż pozostają aktualne. Jedynymi działaniami deklarowanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest zwiększenie nadzoru, jednakże nie przekłada się on na praktykę, nawiązując do dotychczasowych doświadczeń. Podniesiony został także pomysł i postulat przeprowadzania wspólnych kontroli inspektorów NIK i PIP.
Kolejnym problemem przedstawionym inspektorom jest brak możliwości korzystania przez pracowników protokołujących z przerw w pracy – zarówno przerwy kodeksowej, jak i przerw bezpośrednio związanych z pracą przy monitorach ekranowych. W niektórych sądach matkom karmiącym nieformalnie utrudnia się korzystanie z praw do przerwy lub skrócenia czasu pracy – stosując szantaż emocjonalny i wskazując na to, że inni będą musieli wykonać za nie obowiązki służbowe.
Reprezentantom Głównego Inspektoratu Pracy przedstawione zostały też problemy asystentów sędziów, którzy pracując w normowanym czasie pracy, zobowiązani są współpracować ściśle z sędziami, których czas pracy określony jest ilością obowiązków – co przekłada się do naruszania przepisów dotyczących czasu pracy. Michał Góra reprezentujący interesy asystentów sędziów przedłożył inspektorom opracowanie zawierające informacje o problemach tej grupy zawodowej. Zwrócił uwagę na to, że z przepisów wyeliminowany został przepis, który gwarantował asystentom sędziów współpracę z maksymalnie dwoma sędziami. W czasie spotkania przypomniane zostały tłumaczenia ówczesnego ministra Cezarego Grabarczyka, który twierdził, że przepis należy usunąć, ponieważ i tak nikt go nie przestrzega (sic), a poza tym liczba asystentów nie będzie wzrastała. Prognozy ministra jednakże się nie sprawdziły, a dzisiaj mamy do czynienia ze zwiększeniem liczebności tej grupy zawodowej o ponad 20%. Zaproponowano Głównemu Inspektorowi Pracy skorzystanie z prawa inicjatywy legislacyjnej w tym obszarze oraz innych kwestiach, w których przepisy dotyczące kuratorów, asystentów, urzędników i innych pracowników sądów naruszają prawa pracownicze.
Kuratorzy sądowi zwracali przede wszystkim uwagę na nierównomierne obciążanie pracą i nierówny podział terenowy. Podniesiono, że przepisy rozporządzenia regulującego obciążenie pracą pozostają martwym zapisem niemającym wiele wspólnego z rzeczywistością. Zasygnalizowany został także problem nieuwzględniania w skierowaniach na badania wstępne i okresowe kuratorów sądowych narażenia na występujące w pracy terenowej czynniki ryzyka – choćby narażenie na czynniki biologiczne (np. związane z zakłuciem zainfekowaną igłą, kontaktem z chorobami zakaźnymi czy pasożytami) oraz wynikające z oceny ryzyka psychospołecznego. Dotąd nie zapewniono również kuratorom sądowym zabezpieczenia w postaci odpowiedniego zaopatrzenia medycznego w przypadkach zdarzeń związanych z ryzykiem zainfekowania wirusowego.
Funkcjonariusze reprezentujący Główny Inspektorat Pracy wyrazili swoje zaskoczenie skalą nieprawidłowości, jakie zostały zgłoszone w czasie spotkania, jednocześnie wskazując, że z praktyki okręgowych inspektoratów pracy także wynika, że w sądach występuje wiele nieprawidłowości, a przeciążenie pracą jest niewyobrażalne – co dostrzegają inspektorzy w czasie prowadzonych kontroli.
Ze strony organizacji związkowej przedstawiona została propozycja utworzenia zespołu roboczego przy GIP, którego przedmiotem zainteresowania byłyby zakłady pracy będące sądami. Zwrócono uwagę na nieocenioną rolę społecznych inspektorów pracy powoływanych w poszczególnych sądach, którzy po odpowiednim przeszkoleniu mogą skutecznie wspomagać PIP. Ze swojej strony GIP zapewnia możliwość odpowiedniego przeszkolenia kadry SIP, tak aby działała w sposób celowy i profesjonalny. Należy mieć na uwadze, że w Polsce działa zaledwie 1,5 tys. inspektorów PIP. Bez wsparcia ze strony związków zawodowych oraz społecznej inspekcji pracy nie są oni w stanie działać z taką skutecznością, jaką można osiągnąć dzięki SIP. Główny Inspektorat Pracy jest otwarty na różne formy współpracy i prowadzenia szkoleń – zarówno we własnym ośrodku szkoleniowym, jak i lokalnie przy okręgowych inspektoratach lub przy okazji zjazdów organizowanych przez organizację związkową.
Organizacji związkowej zostały przedstawione pokrótce obszary, w jakich PIP może udzielić pomocy w naruszaniu praw pracowników oraz jakie działania powinny być podejmowane przez związki zawodowe w celu owocnej współpracy. GIP otwarty jest na współpracę z NSZZ „S” Pracowników Sądownictwa w zakresie opracowania planów kontroli w sądach.
Na koniec spotkania związkowcy skorzystali z możliwości zadawania pytań o sposoby rozwiązania trudności w konkretnych obszarach swojej działalności. Zostali także zachęceni do korzystania z istniejących w przepisach praw i możliwości interweniowania w przypadku obserwowania naruszeń prawa pracy, bhp czy tych związanych z prowadzeniem działalności związkowej.
Obie strony biorące udział w spotkaniu wyraziły chęć dalszej współpracy i ponownego kontaktu.
Po spotkaniu z naszymi związkowcami Generalny Inspektor Pracy wystąpił do Ministra Sprawiedliwości – Zbigniewa Ziobry z prośbą o przedstawienie informacji o działaniach podjętych w celu wyeliminowania nieprawidłowości ujawnionych w trakcie kontroli przeprowadzonych w 2014 r. w 28 wytypowanych sądach, których wyniki zostały w roku 2015 przekazane do ministerstwa.